czwartek, 12 lutego 2015

Od Isalny-CD Od Arcika

Przyjrzałam się jaskini przed lasem. W tonie głosu psa wyczułam obojętność. Jednak to jest lepsze od głosu zaniepokojenia. Potem spojrzałam na psa.
-A i jeszcze jakie stanowisko chciałaś by pełnić?-zapytał i zaczął wymieniać. W końcu po chwili zastanowienia przerwałam mu.
-Łuczniczką-odparłam spokojnie, robił się wieczór i psy się rozeszły. Scooby też. Teraz polana ucichła. Znajdowałam się na niej ja i alfa sfory.
-Coś jeszcze o czymś powinnam wiedzieć?-zapytałam. Ona zastanowił się. Byłam strasznie zmęczona, teraz marzyłam udać się do groty.

Arcik?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz