niedziela, 8 lutego 2015

Od Kaliego do Lassie

Chodziłem se polesie smętnie.
-No, Kali...czas zapomnieć !-mówiłem do siebie.-Nigdy jej już nie zobaczysz...-jednak przed oczami dlaej ją miałem ! Dalej stała naburmuszona...
Potrząsnołem głową. Ona tam stała.
-Czy ja mam coś z głową ?!
-Chyba tak, bo wlazłeś na tereny sfory !-warkneła.
-Lassie ?!
-Yyyy...SKĄD ZNASZ MOJĘ IMIĘ !
-To ja...Kali...Pamiętasz ?
-KALI ?!?!?!?
-Tak, ja...
-Łał ! Myślałam, że nie spotkam kolegów z celi !
-Jak widzisz jestem...a co mówiłś z tą sforą ? Bo chcę dołączyć...-mówiłem uradowany jak nigdy ! Znalazłem ją !
<Lassie?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz